Jabłonie w Skierniewicach, mieście nad Skierniewką (prawy dopływ Bzury), są obiektem badań specjalistów w zakresie sadownictwa. Dziś Instytut Sadownictwa dysponuje 2 tys. ha sadów i prowadzi 12 zakładów doświadczalnych w różnych województwach. Prawa miejskie Skierniewicom nadali w poł. XV w. arcybiskupi gnieźnieńscy. W wieku XVI były dużym ośrodkiem handlu i przeżywały swój rozkwit. Miasto było miejscem zjazdów dygnitarzy państwowych i duchowieństwa. Ostatnim arcybiskupem rezydującym w Skierniewicach był znakomity poeta, Ignacy Krasicki.
Fragment rynku 1976 r.
W czasie pobytu w tym mieście warto zwrócić uwagę na dworzec kolejowy zachowany z czasów budowy pierwszej w Polsce linii kolejowej oraz inne zabytki: w kościele parafialnym z 2 poł. XVIII w. warto skierować wzrok na nagrobek fundatora kościoła prymasa Antoniego Ostrowskiego, dłuta Jakuba Monaldiego, jednego z najznakomitszych rzeźbiarzy króla Stanisława Augusta, oraz na iluzjonistyczną polichromię. W rynku znajduje się ratusz z poł. XIX w. i kilka klasycystycznych domów z tego okresu.
Byłam, wiedziałam
OdpowiedzUsuńDzięki za opis. No właśnie, mnie Skierniewice zawsze kojarzyły się tylko z jabłkami. Teraz wiem więcej.
OdpowiedzUsuńSkierniewice , mają ciekawa historię.
OdpowiedzUsuń