piątek, 19 czerwca 2015

SZCZAWNICA

Miasto malowniczo położone (430-500 m) u ujścia potoku Grajcarek do Dunajca, na pograniczu Pienin, Małych Pienin, Gorców i Beskidu Sądeckiego. Od południa góra Palenica (722 m), na stoku której skocznia narciarska, od północy Bryjarka (679 m).
Dzieje Szczawnicy – znanego dziś ośrodka wypoczynkowego i dużego uzdrowiska sięgają XIII i XIV w. Szczawnica jest uzdrowiskiem od 1828. Rozwój uzdrowiska nastąpił z chwilą zakupu szczawnickiego majątku przez węgierską rodzinę Szalayów. Szczególne zasługi dla miasta położył w latach 1839-79 Józef Szalay, kiedy to Szczawnicę nazywano „królową wód polskich”.
Część uzdrowiskowa znajduje się w Szczawnicy Wyżniej. Przy pl. Dietla pijalnia wód i Muzeum Szczawnickie: historia uzdrowiska, zbiory etnograficzne z regionu szczawnickiego, izba pamiątek po Janie Wiktorze, pisarzu, który mieszkał i pracował w Szczawnicy (zm. 1967).


Zabytki Szczawnicy to stary dwór z 1839 r., neogotycka kaplica zdrojowa z lat 1846-47 oraz przykłady budownictwa uzdrowiskowego z XIX i początków XX w.
Szczawnicę wraz z okolicami w przeważającej części zamieszkują górale szczawniccy prezentujący charakterystyczne i ciekawe elementy kultury ludowej, wyrażające się m.in. w strojach i budownictwie. Spływ łodziami flisackimi ze Sromowiec do Szczawnicy Niżnej (430 m. npm.)stanowi wyjątkową atrakcję turystyczną.
Wycieczki:
*na Bryjarkę
*na Jarmutę (773 m)
*do wąwozu Homole
*na Sokolicę (747 m) i Trzy Korony (982 m).

10 komentarzy:

  1. coś mi się zdaje, że kiedyś byłam tam z moją harcerską drużyną :) śliczna kartka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Warto wybrać się do Szczwanicy po zdrowie! Jak we frasze Kochanowskiego "Szlachetne zdrowie..." :D Ładna pocztówka :D

    http://wyjatkowewyjatkowosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popieram, „królowa wód polskich” warta jest odwiedzenia :)

      Usuń
  3. Popłynęłabym na takiej tratfie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa pocztówka, aczkolwiek ta róża jakoś tak mi tam nie pasuje :P. Miejsce wydaje się być zdecydowanie warte odwiedzenia, a ta tratwa.... zawsze marzyłam, by móc na takiej przepłynąć chociaż kawałek :D!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miałem okazję płynąć tą tratwą do Szczawnicy, cała podróż trwa ponad 2h. Polecam!

      Usuń
  5. Byłam na ćwiczeniach terenowych w którymś uzdrowisku, ale niestety nie pamiętam gdzie to było :/ być może była to właśnie Szczawnica, ale pewna nie jestem. Muszę chyba zapytać kogoś, kto prezentował tam swój referat, to sprawa się wyjaśni;)
    Chętnie udałabym się na spływ taką tratwą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pływanie tratwą? To jeszcze można gdzieś tak :) W Szczawnicy nie byłam, ale chętnie bym tam popływała :) Kolejna pozycja do listy życia :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Tratwa! A to ciekawostka! Super wiedzieć :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam okazję być w Szczawicy, ale niestety nie płynęłam tratwą :(

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za odwiedziny i komentarze!
Jeśli byłaś/-eś w opisywanych miejscach podziel się swoimi wrażeniami :-)