Miasto słynne z kopalni soli czynnej od XIII w. i unikalnego Muzeum Żup Krakowskich mieszczącego się w zabytkowych komorach eksploatacyjnych kopalni. Miejscowość odwiedzana przez liczne rzesze turystów krajowych i zagranicznych. Uzdrowisko.
Kopalnia soli – atrakcja turystyczna o światowej sławie. Łączna długość komór, galerii i korytarzy wynosi ok. 150 km. Na głębokości 80 m Groty Kryształowe, unikat przyrodniczy o niezwykle pięknych kryształach halitu o krawędziach ponad 40 cm. Na poziomie 60-100 m, wykute i wyrzeźbione w soli barokowe kaplice: Św. Antoniego, Św. Krzyża oraz bł. Kingi z XIX-wiecznym ołtarzem wykutym w soli.
Pocztówkę otrzymałem od Krystyny13 w ramach wymiany :)
Oh! Byłam tam! To chyba dopiero druga miejscowość pokazana na twoim blogu, w której byłam:) nie licząc mojej gminy ;p Z jakieś 8 lat temu zwiedzałam Wieliczkę. Nie wiele pamiętam, ale ta sala z wielkim żyrandolem zapadła mi w pamięć. Zwiedzając czułam jak bym była w innym bajkowym świecie, cóż po drodze można było spotkać krasnoludy :) Niesamowite przeżycie!
OdpowiedzUsuńPierwsza to chyba Olsztyn:) Zazdroszczę Ci tej wycieczki do Wieliczki!
Usuńa nie, bo Kołobrzeg :)
UsuńJeszcze nigdy nie byłam w Wieliczce ale mam ogromną nadzieję, że wreszcie mi się to w tym roku uda! :D
OdpowiedzUsuńNigdy nie byłam w Wieliczce... Podobno to bardzo kosztowna sprawa, taka wycieczka. Ale myślę, że warto i to nie jest przereklamowana atrakcja.
OdpowiedzUsuńDo Wieliczki się wybieram i wybieram, ale wybrać się nie mogę:( A wystarczyłoby poświęcić caluśką niedzielę. Może w tym roku uda się zaplanować taki jednodniowy wypad ;) Chciałabym jeszcze wybrać się na tą drugą trasę, co się zakłada strój górniczy, kaski itd. To dopiero musi być atrakcja! :D
OdpowiedzUsuńByłam kiedyś w Wieliczce, na wycieczce klasowej - przejechaliśmy DOSŁOWNIE całą Polskę żeby tam pojechać, ale według mnie było warto. Szkoda tylko, że wycieczka była krótka i nie wszędzie można było wejść. Pamiętam, że ceny w ichniej kawiarence, czy czymś takim, co mieści się w tej kopalni, były tak zatrważająco wysokie, że nikt z nas nie kupił nawet wody mineralnej :D
OdpowiedzUsuńaż wstyd się przyznać, ale mieszkam w Krakowie już od ośmiu lat i w Wieliczce byłam tylko przejazdem. ;) ciągle sobie powtarzam, że muszę się tam wybrać i zawsze coś staje mi na drodze. ale może w tym roku się uda. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Byłam w Wieliczce dwa razy, ale jeszcze za czasów, kiedy ta wyprawa nie była tak kosztowna, jaką jest teraz. Myślę, że warto zobaczyć ten obiekt, bo jest jedyny w swoim rodzaju, choć uważam, że cena jest stanowczo za wysoka!
OdpowiedzUsuńKilkakrotnie byłam również w Bochni, ale Wieliczka, to Wieliczka. Wspaniałe komnaty, płaskorzeźby i żyrandole. Choć minęło już parę dobrych lat to nadal wracam do tej wycieczki z wieloma ciepłymi uczuciami.
Pozdrawiam. c;
Kopalnia bł. Kingi - koniecznie muszę tam jechać! :) W końcu imienniczka, no i sam obiekt jest warty zobaczenia. Ostatnio miałam szansę być w kopalni w Kłodawie, ale niestety coś mi wypadło i nic z tego nie wyszło :/
OdpowiedzUsuńW kopalni byłam raz i naprawdę są to niezapomniane wrażenia
OdpowiedzUsuńW Wieliczce byłam, ale dość dawno temu. W tamtym roku się pare razy wybieraliśmy, ale w końcu zawsze kończyliśmy w górach, być może w któryś z najbliższych weekendów się w końcu tam wybiorę ponownie :-)
OdpowiedzUsuńWieliczka to nasz taki mały skarb turystyczno - kopalniany, że tak to nazwę. Łączy w sobie trochę historii, trochę prawdziwej pracy. Nie ma osoby, która by nie wiedziała, co to za miejsce, a obowiązkowo trzeba je zobaczyć :)
OdpowiedzUsuń